Szkaplerz karmelitański słynie wieloma łaskami, jakich za jego przyczyną doświadczają wierni. Zostawiła nam go sama Matka Boska, aby pomóc nam w drodze do Nieba.
W XIII wieku według tradycji zaczyna się historia szkaplerza karmelitańskiego. To właśnie wtedy Maryja objawiła się generałowi Zakonu Karmelitańskiego, św. Szymonowi Stockowi. Wręczając mu szkaplerz, złożyła mu wielką obietnicę, iż ktokolwiek będzie go z czcią nosił, zostanie wybawiony od potępienia w pierwszą sobotę po śmierci. Z czasem sam szkaplerz stał się częścią habitu karmelitów. Symbolizuje on jedność z Maryją i chęć naśladowania jej.
Z czasem kult szkaplerzny rozszerzył swój zasięg tak, że zaczęli go nosić także osoby świeckie. Do dziś przyjmują oni szkaplerz w formie dwóch kawałków brązowego materiału połączonych sznurkiem. Jedna część noszona jest na piersi, druga – na plecach.
Ze szkaplerzem łączą się liczne łaski, ale także wymagania. Nosząc szkaplerz karmelitański jesteśmy zobowiązani do troski o swoje zbawienie, podejmowania dobrowolnych postów i ofiar, codziennej modlitwy, zachowania czystości (co do stanu), odprawienia nowenny przed świętem Matki Bożej Szkaplerznej (16 lipca). Przede wszystkim zaś należy starać się żyć tak jak Maryja.
Zobacz też: mszaswieta.waw.pl
Choć może wydawać się to trudne, to każdy zauważyć może jak jego pogłębiona relacja z Matką Boską powoli zmienia jego życie. Nieustanna pamięć o tym, że Maryja wraz z Jezusem są przy nas, o czym przypominają nam ich wizerunki nierzadko umieszczane na szkaplerzu, każdemu z nas może dodać otuchy w trudnych chwilach. Ponadto dołączając do rodziny szkaplerznej, możemy być pewni, że jesteśmy włączeni w gorące modlitwy wznoszone do Boga. Jeśli jeszcze nie przyjąłeś szkaplerza – spróbuj. On zmieni twoje życie.